Mój pierwszy miesiąc z Robomow...

David Bell |

Kosiarki-roboty - najlepsze przyjazne kosiarki-roboty Robomow

Zrobotyzowana kosiarka... Zabawka do inteligentnego domu czy praktyczna oszczędność czasu?

Kiedy myślimy o automatyce domowej, zwykle kojarzy się ona z wnętrzami (bezpieczeństwo, ogrzewanie, oświetlenie itp.), ale w Vesternet podjęliśmy ostatnio świadomy wysiłek, aby wyjść na zewnątrz. Wprowadzamy inteligentne systemy nawadniania i kilka innych nowych produktów ogrodniczych, ale kiedy przyszło do testowania Robomow, byłem pierwszym ochotnikiem do zmiany!

Przeprowadziliśmy się do domu we wrześniu ubiegłego roku i skupiając się na remoncie wnętrza i bardziej zimowych produktach inteligentnego domu, takich jak ogrzewanie, całkowicie odrzuciłem wszelkie myśli o ogrodzie aż do tego lata - które nadeszło naprawdę szybko. Więc oto jesteśmy z Robomow działającym przez ostatnie kilka tygodni - podzielmy się wszystkimi moimi odkryciami.

Dlaczego warto kupić Robomow?

Po pierwsze, co to jest kosiarka automatyczna? Cóż, najwyraźniej jest to maszyna, która kosi trawę, podczas gdy ty robisz cokolwiek innego, na co masz ochotę (chociaż, jak na ironię, przez pierwsze kilka dni prawdopodobnie będziesz po prostu obserwować, jak kosi trawę, zamiast lepiej wykorzystywać swój wolny czas - to dziwnie hipnotyzujące...).

To naprawdę uosabia ducha stojącego za zautomatyzowanym domem, a ten mały potwór - gdy już zacznie działać i nauczy się układu ogrodu - zaoszczędzi ci niezliczone godziny w swoim życiu. Nie będę zagłębiał się we wszystkie zalety techniczne, ale jest tu fajna mała animacja która przedstawia kluczowe funkcje Robomow w porównaniu do innych.

A dlaczego tak naprawdę wcześniej nie zastanawiałeś się nad kosiarką automatyczną?

Cóż, to dobry punkt i jest kilka powodów, o których mówi mi sama firma Robomow - która tak się składa, że posiada ogromny procent swojego rynku. Po pierwsze, większość ludzi kupuje kosiarkę w sklepie ogrodniczym / maszynowym, a sprzedawcy są głównie przyzwyczajeni do oferowania standardowej kosiarki lub kosiarki siedzącej, więc oferta wersji zrobotyzowanej jest prawie poza grą podczas procesu sprzedaży. Po drugie, wielu Brytyjczyków nie ma nic przeciwko koszeniu trawnika (jesteśmy pod tym względem dziwnym narodem), więc rynek kosiarek automatycznych jest tutaj dość mały w porównaniu do, powiedzmy, Niemiec czy USA, gdzie roboty mają około 30% udziału w rynku. Nie widać ich zbyt często w użyciu, więc nie są brane pod uwagę przez większość ludzi.

Mogę w to uwierzyć... chociaż nie ma to większego sensu, jeśli jesteś skłonny do automatyzacji w ogóle, a także cenisz swój czas. Rzeczywiście, w przeciwieństwie do automatyzacji, która ma miejsce w moim domu z korzyścią dla rodziny, Robomow to tak naprawdę moja pierwsza wyprawa na zewnątrz i w pełni pokazana sąsiadom...

Jak zobaczymy, wymaga to niewielkiej konfiguracji, podczas której żona nieustannie mnie nękała, że to strata czasu, i irytująco wskazywała każdego sąsiada jako punkt odniesienia do łatwości, z jaką kosił trawę. Jednak w końcu się roześmiałem i z dziwnym poczuciem dumy patrzę, jak moja kosiarka sama jeździ po ogrodzie, wiedząc, że każda inna kosiarka w pobliżu jest pchana lub prowadzona wzdłuż.... ręcznie!

I to jest właśnie główny powód, dla którego warto ją kupić. Zapytałem firmę Robomow, która przez lata sprzedała mnóstwo kosiarek, co tak naprawdę przemawia do klientów, a oni odpowiedzieli: "czas, wygoda i jakość". Zaoszczędzisz mnóstwo czasu i całkowicie pozbędziesz się regularnego obowiązku, a ogród będzie wyglądał lepiej, a Robomow zrobi wszystko za Ciebie, aby stworzyć nieskazitelny trawnik bez kiwnięcia palcem. Mieszkając z nim już od jakiegoś czasu, naprawdę nie mogę się z tym kłócić!

Chez Bell spotyka Robomow

Przejdźmy więc do konfiguracji. Trzeba przyznać, że zanim zacząłem, wyobrażałem sobie, że otwieram pudełko, włączam zasilanie i pozwalam mu po prostu wystartować i samodzielnie nauczyć się ukształtowania terenu. Teraz wiem, że to było głupie i oczywiście trzeba dać mu pewne parametry do pracy.

Oto unboxing Vine - zobaczysz samą bestię (to jest model RC308), wraz z zasilaczem, przewodem obwodowym, kołkami i kilkoma innymi drobiazgami potrzebnymi podczas konfiguracji:

  

Przejrzałem instrukcję szybkiego startu, ale potem zdecydowałem się śledzić ten film z konfiguracją, który był niezwykle pomocny w uzyskaniu wszystkiego w mojej głowie na temat procesu (pokazuje inny model, ale ta sama konfiguracja dotyczy wszystkich).

  

Jeśli więc nie zdecydowałeś się obejrzeć powyższego filmu, to w skrócie musisz wyznaczyć obwód swojego ogrodu, aby wskazać mu granice, od których ma pracować. Odbywa się to za pomocą specjalnego przewodu z wodoodpornymi złączami. W zestawie znajduje się ogromna rolka, a zaczynasz od użycia małej linijki, aby zmierzyć odległość od krawędzi trawnika.

 IMG_20160514_130134 

Następnie należy poprowadzić go dookoła, używając mnóstwa małych kołków (w tym modelu otrzymujesz 5 paczek, a prawdopodobnie więcej w większych wersjach, ponieważ mój model jest przeznaczony do ogrodów o powierzchni do 800 m²). Na początku musisz trzymać go dość luźno - co oznacza umieszczenie kołka co kilka metrów - a następnie dodać więcej, gdy upewnisz się, że przewód jest ustawiony absolutnie prawidłowo po okrążeniu testowym.

Gdy wrócisz do punktu wyjścia, po prostu odetnij przewód i połącz go w jedną dużą pętlę. To złącze następnie podłącza się do stacji bazowej.

  IMG_20160514_131631 

Za pierwszym razem pomyliłem się, kierując stację bazową do tyłu - bardzo pomocni ludzie z Robomow powiedzieli mi, że wszystko powinno działać w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. W związku z tym należy skierować stację bazową tak, aby kosiarka mogła podjechać z lewej strony i automatycznie wskoczyć na stację ładującą. Tak więc naprawa była dość prosta, po prostu wyjąłem metalowe kołki ze stacji bazowej, obróciłem ją i nieco zmieniłem położenie przewodu.

Jednostka zasilająca jest następnie podłączana (mamy już punkt ładowania na zewnątrz) i podłączana do stacji bazowej. I gotowe...

 IMG_20160514_133114 

Po pierwsze, nie zapomnij ustawić optymalnej wysokości koszenia trawy. Pod spodem znajduje się mała śruba z ustawieniami od 15 do 90. Ponieważ 15 to najniższa wysokość koszenia, wybrałem właśnie to ustawienie, ale napotkałem na problemy (wyjaśnione później), biorąc pod uwagę, że większość trawników powinna być ustawiona na 55, aby uzyskać optymalną wydajność.

Najwyraźniej nie ma w niej jeszcze mocy (po pewnym czasie dziwnie czuje się, jakby miała zwierzaka, a moja żona nalegała, aby była to samica, chociaż jeszcze nie nadaliśmy jej formalnego imienia), więc po prostu wsuwasz ją do dwóch prętów zasilających na stacji bazowej, aby rozpocząć ładowanie - co zajęło około 90 minut za pierwszym razem.

 IMG_20160518_182525 

Teraz trzeba wrócić do instrukcji obsługi, ponieważ ekran pokładowy opiera się w dużej mierze na złożonym układzie liczb kodowych i komunikatach typu hieroglificznego - przysięgam, że kiedy włącza się, aby rozpocząć koszenie, ma tę samą animację, która pojawia się na panelu sterowania ramienia Predatora, gdy ma wystrzelić rakietę w filmie :). Kilka podstawowych ustawień określa datę i godzinę (nie będzie działać automatycznie w nocy lub w niedziele), a także przybliżoną wielkość trawnika, a następnie jest wyłączony...

Pierwszą rzeczą, jaką robi Robomow, jest sprawdzenie otoczenia, więc przejedzie raz po obwodzie, aby uzyskać rozmiar zadania. Gdy wszystko zostanie sprawdzone, wyrusza w swój regularny cykl. (Przepraszam za mojego malucha bełkoczącego w tle i próbującego zabić kosiarkę - to najlepszy montaż, jaki udało mi się uzyskać podczas tej jednorazowej konfiguracji)...

  

W przeciwieństwie do innych kosiarek automatycznych, które polegają na tym, że użytkownik mówi im, kiedy mają zacząć działać, Robomow wykorzystuje swój własny algorytm, biorąc pod uwagę rozmiar trawnika, wysokość, jaką chcesz utrzymać, a nawet pogodę, ponieważ ma czujnik deszczu, który pozwala mu pracować tylko wtedy, gdy ziemia jest sucha. Biorąc to wszystko pod uwagę, w większości przypadków Robomow będzie uruchamiał się dwa razy w tygodniu, aby utrzymać wszystko w porządku.

Robi to raz na 3 cykle i zauważ, że w ciągu pierwszego tygodnia zobaczysz coraz mniejszą liczbę poprawek. Dzieje się tak, ponieważ zygzakuje tam i z powrotem, atakując wszędzie metodą prób i błędów. Dopiero pod koniec pierwszego tygodnia złapie wszystko, w którym to momencie zadanie konserwacyjne obejmie cały obszar.

  

Kilka kwestii, które mnie zaskoczyły - po pierwsze, nigdy nie można użyć wystarczającej liczby kołków. Dostarczono ich mnóstwo, a jeśli zobaczysz wystający drut obwodowy, włóż kołek, w przeciwnym razie może zaplątać się w kosiarkę.

Po drugie, jak wspomniano powyżej - mój ogród był dość zaniedbany przez poprzednich właścicieli, a ponieważ nie wykonałem jeszcze żadnych prac związanych z kształtowaniem krajobrazu, jest w nim sporo nierówności, a nawet pozostałości starego stawu (do którego Robomow miał zwyczaj kierować się prosto na początku naszej współpracy!). Błąd, który popełniłem, polegał na ustawieniu zbyt niskiej wysokości koszenia, przez co gdy Robomow pokonuje nierówności, nadal próbuje skracać trawę, przez co utyka, ponieważ nie jest w stanie jej dosięgnąć. Podkręcenie jej do średniej wysokości rozwiązało ten problem.

Jest też Apple & Android, za pomocą której można robić mnóstwo rzeczy, a zwłaszcza używać telefonu jako ręcznego pilota do ręcznego sterowania!

 Aplikacja mobilna Robomow

W rzeczywistości jednak nie korzystałem z niej zbyt często, ponieważ automatyzacja jest tym, co uważam za najbardziej atrakcyjne, ale możesz przeczytać więcej o funkcjach aplikacji tutaj (i podobnie możesz uzyskać rzeczywisty Robomow pilot zdalnego sterowania wraz z inne akcesoria).

W końcu zgadliście, że uwielbiam naszego Robomow. Teraz jest to znajomy i mile widziany dźwięk, gdy słyszę w tle silnik i widzę, jak rusza jak mały żołnierz, aby stworzyć nasz idealny trawnik (cóż, jak wspomniano wcześniej, nie jest jeszcze idealny z powodu poprzedniego właściciela domu, ale to nie wina Robomow, który z dnia na dzień robi coraz większe wrażenie).

 IMG_20160607_180030

Wreszcie przejdźmy do ceny, ponieważ wiem, że już chcesz go mieć. Zastanawiasz się, czy jest to warte czasu, jaki zajmuje mi robienie tego co tydzień. Tylko Ty możesz odpowiedzieć na to pytanie, ale dla mnie jest to odpowiedź twierdząca. Wszyscy kochamy automatyzację, która ułatwia nam życie, a to jest mała wisienka na torcie inteligentnego domu. Oprócz oszczędności czasu i ułatwiania życia, jest to również jeden z najfajniejszych gadżetów, jakie posiadam i wszyscy mi zazdroszczą, gdy widzą go w akcji.

Przetestowanie i napisanie tego zajęło mi trochę czasu i chciałbym usłyszeć twoją opinię. I... jeśli wyślesz mi bezpośredni e-mail na adres dave.bell@Vesternet.com Mogę ułatwić ci podjęcie decyzji dzięki specjalnej (i ogromnej) ofercie rabatowej na ten weekend na wszystkie Robomowco oznacza, że możesz odpocząć, zrelaksować się przy piwie i pozwolić ogrodnictwu zająć się sobą tego lata.Napisz do mnie a ujawnię wszystko...

 Zostań z nami i czerp korzyści z piłki nożnej!

Powodzenia

Dave.

About the Author

David Bell is the founder of Vesternet. As a contributing author on popular smart home topics including Z-Wave & Zigbee, he’s been cited in a multitude of popular websites, forums & articles over the past 10 years and continues to publish regularly on Vesternet.

With over 25 years in business, and 15 years in home automation, he also heads up all of Vesternet’s commercial initiatives throughout various online channels as an expert in sales, marketing & growth strategies.

Email
LinkedIn